Jak być bardziej kreatywnym - metoda pracy Disneya

Walt Disney był wizjonerem wszech czasów. Po dziś dzień filmy produkowane przez The Walt Disney Company zaskarbiają sobie serca fanów. Nie ma osoby, która nie zna takich hitów, jak Król Lew, Myszka Miki czy Kopciuszek. Parki rozrywki stworzone dla fanów magicznej krainy Disneya zostały do tej pory odwiedzone przez 750 milion ludzi [1]. I chociaż firma zaczynała od bajek, obecnie produkuje też sporą ilość filmów dla starszej publiczności. Jej wycena na dzień 8.05.2019 r. wynosi ponad 242 miliardy dolarów [2]. Myślę, że Walt byłby dumny patrząc, jak jego spuścizna się rozwija.

Co robił Disney, aby być tak kreatywny i wymyślać nowe, bajkowe historie? Oto metoda 3 pokoi, która pomoże w procesie twórczym.

Pierwszy pokój.
Przypominasz sobie Alicję w Krainie Czarów? Wyobraź sobie, że tak, jak Alicja, goniąc białego królika, przed Twoim nosem pojawiły się małe drzwiczki, do których klucz leży na stole obok. Wejdź, zapraszam. Pokój pierwszy jest pokojem marzeń. Nawet najbardziej śmiałe wizje są w nim mile widziane. O to właśnie chodzi, abyś popuścił wodze wyobraźni, rozsiadł się wygodnie i tworzył. Nie bój się, nikt nie będzie osądzał, czy Twój pomysł jest lepszy, czy gorszy, to jest zakazane. Wyrzuć z siebie wszystko, o czym myślisz, niezależnie od tego, czy będziesz potrafił to później zrealizować.

Drugi pokój.
Wszystkie pomysły, które wpadły Ci do głowy w pokoju marzeń, czas teraz skonfrontować z rzeczywistością. Czy dany pomysł tworzy spójną całość? Jest możliwy do realizowacji? Czy czas potrzebny na jego realizację mieści się w wyznaczonych granicach? Czy masz budżet na wszystkie koszty, które będziesz musiał ponieść w związku z danym rozwiązaniem? Odpowiadając na te pytania bardzo szybko zweryfikujesz, które rozwiązanie może być tym właściwym.

Trzeci pokój.
Przyszedł czas na krytykę. Fajne te pomysły, które wydają Ci się właściwymi, ale masz rację, wydają się! W trzecim pokoju doszukujemy się szczegółów, które przekreślą dane rozwiązanie. Co może pójść źle w trakcie realizacji? Jakie są słabe strony? Jeśli w ten sposób podejdziemy do tych przeselekcjonowanych pomysłów i z trzeciego pokoju wyjdzie jeden, najlepszy, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że będzie on rzeczywiście sensowny, spójny i zrealizujesz swój cel. Dzięki krytycyzmowi, upewnisz się, że nic Cię nie zaskoczy i będziesz przygotowany na wszelkie trudności.

Metoda 3 pokoi Disneya podobno jest cały czas stosowana przy pracy nad projektami, a pokoje są jak najbardziej rzeczywiste – zespoły w każdym z nich dopracowują szczegóły przedsięwzięcia, aby efekt końcowy powalał na kolana najgroźniejszych krytyków.