Nie powinno być już dla Ciebie zdziwieniem, że wszystkie książki, które czytam, mają głębszy sens, prowadzą do przemyśleń i powodują, że po ich przeczytaniu, przyswojeniu i wprowadzeniu do codziennego życia (to bardzo istotne, bo wiedza nieużyta jest kompletnie bezużyteczna), stajesz się lepszym człowiekiem. Uważam, że do niektórych pozycji trzeba dorosnąć, dojrzeć, być po prostu na odpowiednim etapie życia, aby z nich skorzystać. Z tego też powodu zostawiam w tym miejscu te wpisy, gdybyś akurat uznał, że potrzebujesz wiedzy z danej dziedziny.
Przechodząc jednak do istoty samego wpisu, kolejną książką, którą chcę się z Tobą podzielić jest autobiografia Ojca Założyciela Stanów Zjednoczonych Ameryki – Benjamina Franklina. Autor jest niewątpliwym autorytetem w wielu dziedzinach, którymi się zajmował. Można powiedzieć, że miał złote ręce w kwestiach, których się dotknął. Natomiast nie jest to przypadek, ponieważ Franklin od młodych lat trzymał się swych 13 zasad, które praktykował przez całe życie dochodząc w nich do poziomu mistrzowskiego. Zasady te pozwoliły mu żyć racjonalnie, bez grzechu, w poszanowaniu do drugiego człowieka, jak również wykorzystując jego potencjał. Poniżej oczywiście zamieszczam listę wspomnianych 13 cnót, jak to nazwał Franklin. Co w mojej ocenie jest jednak istotne, to niekoniecznie przeczytanie ich, zastanowienie się nad nimi, ale bardziej ich przepracowanie. Metodą, którą poleca Franklin (nie, nie zostawił czytelnika, a właściwie swojego syna, bo głównie dla niego była spisana jego historia) jest pracowania nad każdą z 13 cnót przez 1 tydzień, następnie powtórzyć ten cykl 4 razy – w ten sposób wyjdzie akurat cały rok. Jak też wspomniał autor, to są jego cnoty, niekoniecznie muszą być Twoje. Należy mieć na uwadze, że książka była pisana w 1771 roku i od tego czasu zmieniła się odrobinę chociażby kultura, a więc i postrzeganie niektórych spraw. Tak czy siak, polecam Ci, żebyś przeczytał, przemyślał, opracował własne cnoty i wprowadził je w życie w zaproponowanym wyżej cyklu. Jeśli to zrobisz, podziel się swoimi przemyśleniami, ciekawe jestem, jakie będą Twoje efekty i spostrzeżenia.
Na zdrowie!
- Umiar – nie jedz do otępienia, nie pij do podniecenia.
- Milczenie – mów tylko to, co może przynieść pożytek innym lub tobie; unikaj próżnej rozmowy.
- Ład – niech wszystkie twoje rzeczy mają swoje miejsce; niech wszystkie twoje sprawy mają swój czas.
- Postanowienie – postanów sobie czynić, co powinieneś; czyń bez zawodu to, coś postanowił sobie.
- Oszczędność – nie czyń wydatków, chyba że dla dobra innych lub swego, to znaczy nic nie marnotraw.
- Pracowitość – nie trać nigdy czasu, bądź zawsze zajęty czymś pożytecznym, unikaj wszelkich niepotrzebnych działań.
- Szczerość – nie uciekaj się do krzywdzącego oszustwa; myśl niewinnie i sprawiedliwie, a kiedy mówisz, mów podobnie.
- Sprawiedliwość – nie krzywdź nikogo, wyrządzając mu zło lub pozbawiając pożytków, jakie mu się od ciebie należą.
- Powściągliwość – unikaj krańcowości, nie odczuwaj krzywd w takim stopniu, jak twoim zdaniem na to zasługują.
- Czystość – nie pozwalaj na żadną nieczystość ciała, odzienia czy mieszkania.
- Spokój – niech ci nie zamącają umysłu drobnostki lub też zdarzenia pospolite i nieuchronne.
- Surowość cielesna – rzadko używaj płci – tylko dla zdrowia albo potomstwa, nigdy do otępienia, osłabienia lub szkody w twoim czy cudzym spokoju i opinii.
- Pokora – naśladuj Jezusa i Sokratesa.
Photo by Sanwal Deen on Unsplash